Hej.
I ja uległam. Przede wszystkim kupowałam na dzisiejszy dzień, bo oczywiście nie miałam się w co ubrać ;) Jak zawsze przed jakimś wyjściem.
Zacznę od kosmetycznych łupów.
Coca-Cola Lip Smacker. Chciałam na początku stycznia zamówić to cudo ale ukazało się moim oczom w KappAhl`u. I to o ponad 2 dychy taniej niż na necie! W metalowej puszce znajduje się 6 pomadek, Coca-Cola, Coca-Cola Vanillia, Sprite, Fanta Orange, Fanta Strawberry oraz Fanta Pineapple. 47,90 zł.
Duo Nail Polish by h&m. Into the Wild oraz Back by Noon. Za 5 zł.
Glitter Eyeliner by h&m, silver. 14,90 zł.
Lipgloss by h&m, pink. 6,90 zł.
Biżuteria.
Kolczyk z h&m. Od dłuższego czasu myślałam o kupnie czegoś takiego. 14,90 zł.
5 bransoletek z C&A. 15 zł.
Uroczy naszyjnik z serduszkiem, również z C&A. 10 zł.
Ciuchy.
Top bez ramiączek z h&m za całe 10 zł!
Spódniczka, znaleziona na dziale dziecięcym, również z h&m za 20 zł :)
I za 3 dyszki jestem ubrana. Widziałam jeszcze butki na obcasie za 20 zł, różowe i w zebrę chyba, ale nie wzięłam. Może jeszcze będą w styczniu to pewnie kupię ;)
Mój ukochany zapragnął sobie kupić koszulę (miałam jechać z kuzynką a wyszło że pojechałam z nim ;) i po długich poszukiwaniach znalazł w KappAhl`u za 50 zł. Jest długi i chudy więc czasem są problemy ;D
To już ostatni post w tym roku. Życzę Wam więc Wszystkiego co Najlepsze! ;)
Pozdrawiam,
Nana!