wtorek, 8 stycznia 2013

wyszło babsko po pieczywo

Hej. 



Wczoraj po pracy czekając na mego lubego skoczyłam do Biedronki zakupić pieczywo i parę dupereli spożywczych. Jako że miałam większą ilość pieniądza od razu chwyciłam po zachwalone biedronkowe kosmetyki. (Miałam oszczędzać! :[ )




Micelarny żel do mycia i demakijażu za 4,99 zł.
Emulsje do higieny intymnej za 2,99 zł
oraz Płyn micelarny za 4,49 zł.



Do H&Mu weszłam tylko zobaczyć a wyszłam z mniejszą kopią mojego worka tylko z frędzlami :D  No ale tylko 30 zł, szkoda było nie wziąć. Każde tłumaczenie jest dobre (;



Mam nadzieje, że oprócz 3 rzeczy, w tym miesiącu już nic nie zakupię. A już w piątek z Mamuśką idę po mój prezent urodzinowy :D can't wait :)
Godzina na dodawanie posta idealna! :D Miłego Dnia!


Pozdrawiam,
Nana!

poniedziałek, 7 stycznia 2013

a świstak siedzi i zawija w sreberka :D

Hej.


Dziś o bezstresowym zmywaniu lakierów z brokatem. Zbyt często to ja brokatami nie maluje pazurów ale czasem można zaszaleć. Zawsze mnie dobijało zmywanie.. Dosyć niedawno gdzieś na necie znalazłam cudowny sposób bez wnerwiania się. I całkiem niedawno nadarzyła się okazja. Na Sylwka był brokacik. Swoją drogą lakiery z h&m wytrzymały na pazurach całe 6 dni, w końcu stwierdziłam że czas zmyć. A lakiery jeszcze całkiem całkiem wyglądały ;)

Do patentu potrzebne są waciki (ja wzięłam 5 i poprzecinałam nożyczkami na pół :), folia aluminiowa podzielona na 10 kwadracików (zdjęcia nie ma bo nie pomyślałam xD) no i zmywacz do paznokci. Po zawinięciu prawa ręka wyglądała tak:



Zaczęłam od prawej ręki, stwierdziłam że lepiej sobie poradzę zawijać lewą rękę prawą ofoliowaną niż na odwrót. Po 10 minutach po zawinięciu lewej ręki, zaczęłam odfoliowanie. Zdejmując dociskałam wacik do paznokcia i ściągałam.
Rezultat:














Ze wszystkich paznokci zszedł brokat. Pozostał tylko lakier. Raz więcej, raz mniej. Mimo wszystko wole taki sposób radzenia sobie z brokatami! ;) I coś mi się wydaje że częściej będę po nie teraz sięgać!



Pozdrawiam,
Nana!

niedziela, 6 stycznia 2013

noworoczne zakupki :D

Hej.



Wczoraj po pracy skoczyłam szybciochem do Galerii, wydać bon do Natury :D oczywiście musiałam go wykorzystać od razu ... jakby inaczej :)






W Naturze nabyłam:
- Pędzelek do nakładania cieni z Essence (tego nigdy za wiele! :D), 5,99 zł.
- Transparentną bazę utrwalającą pod cienie z Essence, 7,99 zł.
- Trwałą kredkę do powiek z Essence, nr 19 All I Want, za 2,99 zł
- Żel głęboko oczyszczający do mycia twarzy, Eko Mango, cera z niedoskonałościami z Perfecty, za 12,19 zł.
- Zalotkę do rzęs Elite, za 13,99 zł.
- I słodziutkie niemowlęce skarpetki dla przyjaciółki nienarodzonej pociechy :D, 11,99 zł.

I za to wszystko wydałam tylko 5,14 zł. :D





Do Rossmanna weszłam tylko po gąbeczki, planuje nimi zmywać maseczki. Jeszcze pędzelka muszę się dorobić. 4,99 zł. I wiosenny żel pod prysznic Morze Kwiatów z Isany za całe 3,99 zł.






Do C&A weszłam w poszukiwaniu jakiś wyprzedażowych rzeczy, nic ciekawego nie było ale kupiłam bluzkę z słodkim piesiem :) moja mamuśka stwierdziła że on smutny jest a nie słodki. 27,9 zł.



Wiem że miałam oszczędzać ale i tak jestem dumna z siebie! Byłam w Pepco, Empiku i Textil Market i nic nie kupiłam. Szaleństwo wiem... ;)



Pozdrawiam,
Nana!

sobota, 5 stycznia 2013

postanowienia noworoczne? :D

Hej.


Gdzieś to sobie chciałam spisać, co bym mogła odkreślać :D kartki, karteczki pogubię..



- O tak na pewno schudnąć parę kg! Po świętach sobie pozwoliłam na za dużo i już waga skoczyła...
- Chodzić szybciej spać,
- Oszczędzać! Mieszkanie się samo nie wykończy :D
- Zacząć pisać pracę mgr.
- Zużywać sumiennie wszystkie kosmetyki :D


I starczy. Co za dużo to nie zdrowo ;)



Pozdrawiam,
Nana!

piątek, 4 stycznia 2013

Grudniowe denko - pierwsze! :)

Hej.



Deneczko miało już być w środę ale po Sylwku choróbsko powróciło do mnie w zastraszającym tempie i dopiero dzisiaj czuję się na siłach aby coś skrobnąć :)



 1) Johnson's Baby łagodny płyn do mycia ciała i włosów. 50 ml. Starczył mi na 3 razy. Strasznie plątał moje włosy. Na pewno go nie kupię!

2) Neutrogena głęboko nawilżająca emulsja do ciała, skóra bardzo sucha. 40 ml. Mój dotychczasowy numer jeden! Kiedy moja skóra jest wyjątkowo sucha sięgam po niego! Ładnie pachnie, jest hypoalergiczny, szybko się wchłania, dzięki pompce dobrze się aplikuje. Pod koniec użytkowania trzeba rozciąć, emulsji starcza jeszcze na 4/5 razy.

3) Luksja Creamy avocado & prowitamina B5, kremowy żel pod prysznic. 250 ml. Żel ten w 3 paku (wraz z oliwką i aloesem oraz różą i proteinami mlecznymi) kupiłam w Biedronce za bodajże 11 zł. Starczył mi na niecałe 10 użyć. Ładnie pachniał, dobrze się pienił, nawilżał - parę razy nawet odpuściłam sobie balsamowanie i moja skóra to zniosła ;). 2 pozostałe żele Szwagierka dostała w prezencie :D

4) Ziaja szampon codzienna pielęgnacja do każdego rodzaju włosów z olejem jojoba, aloesem oraz prowitaminą B5. 400 ml. Razem z Rossmannowskim Babydream mój ulubiony! Dobrze myje, fajnie się pieni, ładnie pachnie i jest wydajny. Do tego nie plącze moich kudłów. 



5) Eveline Hydra Expert 3 x kwas hialuronowy, 100 ml. Na razie wykańczam różne mleczka do demakijażu, następnie używam micelarnego dla pewności, że skóra jest oczyszczona. To mój drugi płyn micelarny więc za dużego porównania nie mam. Na pewno będę testować inne, może do tego wrócę. 

6) Kuracja do włosów z olejkiem arganowym. Próbki 2 ml. Stosowałam do olejowania włosów. Stwierdziłam jednak że moje włosy są za krótkie. Wykorzystam je wcierając w końcówki po suszeniu, super nawilża! :)

7) Dermo Minerały maseczka redukująca trądzik z zieloną glinką kambryjską, jedwabiem oraz olejem jojoba. 20 g. Maseczkę kupiłam w Biedronce za niecałe 2 zł. Po ok 10 minutach od nałożenia skóra zaczęła mnie swędzieć ale wytrzymałam te 20 minut. Ładnie mi oczyściła pory i nic poza tym. Zresztą jakiś większych problemów skórnych nie mam więc jest ok. 

8) Ziaja maska nawilżająca z glinką zieloną. Skóra sucha/normalna. 7 ml. Maseczkę dostałam od mamy. starczyła mi na 2/3 zużycia (nie pamiętam dokładnie). Mam skórę tłustą więc zużyć zużyłam, większych zmian nie zauważyłam.

9) Perfecta Beauty Mask, Koktajlowa maseczka S.O.S. na twarz i pod oczy rozświetlająca. 10 ml. Lubię ją nakładać bo daje efekt fajnego rozświetlenia (posiada drobinki). Zazwyczaj używam jak mam wolne i wychodzę do sklepu bo tzw bułki :D Można jej użyć pod makijaż ale mając podkład również rozświetlający jakoś mam opory. Aaa i uwielbiam jej zapach :)

10) Dax Cosmetics, Perfecta SPA, Pedicure pielęgnacyjny, Wulkaniczny peeling + zmiękczająca maska - serum do stóp. 2 x 6 ml. Po użyciu peelingu i maski moje stopy były gładkie i nawilżone. Opakowania po masce nie ma, przepadło. Mój ukochany musiał wywalić.. nie dobry! Jak będą jeszcze w Biedronce za 1,49 to kupię! :)


11) Marion Spa Hydrożelowe płatki pod oczy. Użyłam w Sylwestra aby moje oczki wyglądały cudnie :D płatki fajnie nawilżyły skórę pod oczami, i lekko ją rozjaśniły. Przed jakimś wielkim wyjściem fajnie je użyć. Na pewno kupię jeszcze! :)


No i dobitki :D

12) Płyn do płukania jamy ustnej Elmex. 100 ml. Swojego czasu pastę Elmex można było zakupić z tym płynem. Ja się dorobiłam 3 takich płynów. I tak jak pastę lubię tak tego płynu już nie. Jego smak mi nie odpowiada. eh jakiś dziwny jest i dlatego tu go umieściłam bo się żegnam z ostatnim opakowaniem! I jestem dumna że zużyłam :D

12) Nivea pearl & beauty. 24 h. 50 ml. Kulkę tę uwielbiam, używam od paru lat, jest dla mnie naj. o ! :)

I dwa soczewkowe produkty co by kulce i płynowi nie było za smutno i łyso na zdjęciu :D

14) Opti-Free Express. Płyn do soczewek. 120 ml. Dostałam go w gratisie do soczewek jeśli dobrze pamiętam, sama zawsze kupuję największą butlę (355 ml). Jest dobry, robi z soczewkami to co powinien. Czyści, dezynfekuje, nawilża. Używam go od początku i raczej go nie zamienię ;)


15) Air optix. Soczewki :D pakowane po 6 sztuk. Ja potrzebuję 2 opakowań i mam zapas na pół roku. Na początku od lekarza otrzymałam soczewki Acuvue, swoją drogą wizyta u tego Pana nie była przyjemna. Już nawet nie pamiętam jakie one były, był wtedy czas wielkiego zauroczenia ;) Następnie przez kilka miesięcy kupowałam w vision express parę na miesiąc. Po kilku miesiącach zaczęłam zamawiać przez internet i tak już zostało. Air Optix zamówiłam po dobrych opiniach na stronie i od razu je polubiłam! Były dużo lepsze pod względem komfortu noszenia od tych z vision express. I wychodzi dużo taniej ;)



No i to by było na tyle denka. Mam nadzieje że następnym razem będzie tego więcej, bo zapasów że ho ho :D






Pozdrawiam,
Nana!