niedziela, 30 września 2012

szarości na pazurach :)



Hej ;)

Dziś pazurkowo, musiałam wypróbować szary kolorek Eveline.

Wczoraj nałożyłam warstwę odżywki wzmacniającej z diamentami, dziś tak samo. Co jak co ale utwardza i to całkiem nieźle, nic więcej o niej na razie nie napiszę ;)



Następne dwoma warstwami pomalowałam pazurki szarym Eveline nr 605. Przy serdecznych palcach użyłam fioletowo-różowego Eveline nr 421.



Na koniec pociągnęłam zwykłym bezbarwnym.



Oby dwa lakiery po jednej dosyć grubej warstwie mają dobre krycie. Ja zawsze maluje paznokcie dwoma warstwami lakieru. Według opisu lakier nie odpryskuje, jest odporny na uderzenia i ścieranie. Zobaczymy ile potrzyma ;)

Końcowy efekt: 

a teraz czas na kawusię: 

Resztę dnia spędzę u mamy, jak się lenić to na całego! Wrócę 2 kg cięższa ;) a Wam jak mija niedziela? :)

Pozdrawiam,
Nana.

biedronowe okazy ;)



Byłam dziś w Biedronce po parę spożywczych rzeczy i nie mogłam przejść obojętnie obok kosmetyków, które mają z serii `Piękno dla rodziny`. Mimo że kilka dni temu kupiłam już co nie co ;)



Kupiłam:
2 x płyny micelarne Eveline Hydra Expert 3 x kwas hialuronowy, 100 ml każda buteleczka, 4,49 zł/szt.

Lakier do paznokci Eveline Colour Instant, z innowacyjną formułą Fast Dry & Long Lasting, numerek 605, 4,99 zł.

Eveline, Nail Therapy Professional, Odżywka wzmacniająca z diamentami, 8,49 zł

2 x Serum regenerujące do ust Eveline, Extra Soft bio, 7-dniowy program ochrony. Sensitive i Pearl, 3,49zł/szt.

AA Skuteczna Pielęgnacja, Maseczka matująco-regenerującą z ekstraktem z ogórka oraz kwasem azelainowym, 1,49 zł.


Z wyżej wymienionych produktów posiadam już lakier Eveline tylko w innym kolorze, z którego jestem zadowolona, oraz maseczkę z AA ;) resztę będę testować ;)


Pozdrawiam,
Nana.

sobota, 29 września 2012

Witajcie



Cześć ;)

Zachciało mi się bloga, więc popiszę sobie o mniej lub bardziej ciekawych rzeczach. Jestem niepoprawną optymistką, uzależnioną od muzyki (słucham kiedy tylko mogę (; ). 23-letnia pracująca studentka, zajmująca się chałupą. Uzależniona od lakierów do paznokci a ostatnimi czasy od innych kosmetyków także.  Ponoć początki są najtrudniejsze, więc najgorsze za mną.

Pozdrawiam,
Nana