niedziela, 30 września 2012

szarości na pazurach :)



Hej ;)

Dziś pazurkowo, musiałam wypróbować szary kolorek Eveline.

Wczoraj nałożyłam warstwę odżywki wzmacniającej z diamentami, dziś tak samo. Co jak co ale utwardza i to całkiem nieźle, nic więcej o niej na razie nie napiszę ;)



Następne dwoma warstwami pomalowałam pazurki szarym Eveline nr 605. Przy serdecznych palcach użyłam fioletowo-różowego Eveline nr 421.



Na koniec pociągnęłam zwykłym bezbarwnym.



Oby dwa lakiery po jednej dosyć grubej warstwie mają dobre krycie. Ja zawsze maluje paznokcie dwoma warstwami lakieru. Według opisu lakier nie odpryskuje, jest odporny na uderzenia i ścieranie. Zobaczymy ile potrzyma ;)

Końcowy efekt: 

a teraz czas na kawusię: 

Resztę dnia spędzę u mamy, jak się lenić to na całego! Wrócę 2 kg cięższa ;) a Wam jak mija niedziela? :)

Pozdrawiam,
Nana.

4 komentarze: