poniedziałek, 7 stycznia 2013

a świstak siedzi i zawija w sreberka :D

Hej.


Dziś o bezstresowym zmywaniu lakierów z brokatem. Zbyt często to ja brokatami nie maluje pazurów ale czasem można zaszaleć. Zawsze mnie dobijało zmywanie.. Dosyć niedawno gdzieś na necie znalazłam cudowny sposób bez wnerwiania się. I całkiem niedawno nadarzyła się okazja. Na Sylwka był brokacik. Swoją drogą lakiery z h&m wytrzymały na pazurach całe 6 dni, w końcu stwierdziłam że czas zmyć. A lakiery jeszcze całkiem całkiem wyglądały ;)

Do patentu potrzebne są waciki (ja wzięłam 5 i poprzecinałam nożyczkami na pół :), folia aluminiowa podzielona na 10 kwadracików (zdjęcia nie ma bo nie pomyślałam xD) no i zmywacz do paznokci. Po zawinięciu prawa ręka wyglądała tak:



Zaczęłam od prawej ręki, stwierdziłam że lepiej sobie poradzę zawijać lewą rękę prawą ofoliowaną niż na odwrót. Po 10 minutach po zawinięciu lewej ręki, zaczęłam odfoliowanie. Zdejmując dociskałam wacik do paznokcia i ściągałam.
Rezultat:














Ze wszystkich paznokci zszedł brokat. Pozostał tylko lakier. Raz więcej, raz mniej. Mimo wszystko wole taki sposób radzenia sobie z brokatami! ;) I coś mi się wydaje że częściej będę po nie teraz sięgać!



Pozdrawiam,
Nana!

1 komentarz:

  1. mogłabyś trochę powiększyć zdjęcia bo nie widać efektu twojej pracy :(

    OdpowiedzUsuń